Imieniny obchodzą:

Dadźbog, Franciszek, Michalina.


Listy do Pani Oli: recenzja książki „Dziewczyna z pociągu”

Kolejna odsłona nowego cyklu – recenzje książek oraz opinie na temat autorów. Czytelniczka o pseudonimie „Sarna” pisze listy do Aleksandry Starus, Dyrektor Gminnej Biblioteki Publicznej w Teresinie i wyraziła zgodę, ale jej słowa znalazły się także w naszym portalu Teresin24.pl. Zapraszamy do lektury.

 

 

Pani Olu, chciałabym podzielić się moimi uwagami po przeczytaniu książki Pauli Hawkins „ Dziewczyna z pociągu”Gminna Biblioteka

 

 

Książka jest napisana językiem reporterskim iście dziennikarskim. Dla tych którzy lubią ten sposób pisania jest ona ciekawa. Niektórzy recenzenci rozwój akcji porównują do filmów Hitchcocka czyli napięcie narasta stopniowo i staje się coraz bardziej emocjonująca. Dla mnie ta pierwsza część tak jak Pani mówiłam była nudna i trudno było mi,  przebić się przez początkowe opisy bełkotu alkoholiczki, dziewczyny dorosłej, nie radzącej sobie z dość dla niej brutalnym życiem.

 

 

Książka pokazuje postaci, osobowości młodych ludzi we współczesnej Anglii. Ich zmagania z zaskakującymi sytuacjami życiowymi. Ich nie przygotowanie do życia, uległość i podatność na to co jest złe i brak woli walki. Każda postać jest obarczona wadami (zresztą tak jak w życiu bywa).

 

 

Jest wspomniana już alkoholiczka nie mogąca podnieść się z tego upadku, jest notoryczny kłamca i manipulant ( prawdopodobnie wychowany w jakimś stopniu w patologicznej rodzinie ale nie biednej). Są kobiety, które dają się omamiać nie potrafiące rozpoznać dobra od zła, kłamstwa od prawdy. Są płytcy mężczyźni o konsumpcyjnym stosunku do życia, nie potrafiący dać z siebie kobiecie takich ważnych rzeczy jak poczucie bezpieczeństwa i stabilności.

 

 

W końcu, sama akcja książki,  rozwój wypadków, dostarczanie ważnych informacji o bohaterach w trakcie rozwijania się akcji niektórym  może wydawać się interesujące. Konkluzją treści i akcji może być stwierdzenie, że ważna jest obserwacja i umiejętność kojarzenia faktów bo nawet obserwacja otoczenia z okna pociągu może być pomocna, tylko tu w tej książce  była to obserwacja oczami alkoholiczki. Treść książki to typowy thriller ale ja zaliczyłabym ją do gatunku z pogranicza socjologii i socjopatii.

 

Postaram się uzasadnić to moje odczucie. Po przeczytaniu tej książki nasunęły mi się pytania: Czy osoba 17 letnia (jak jedna z bohaterek) to osoba dojrzała? Czy może być w pełni  samodzielna?

W życiu tych ludzi w moim mniemaniu zawiniło patologiczne, typowe i uwarunkowane  dzisiejszymi czasami  życie rodzinne.

Gdzie byli rodzice, rodziny  tych ludzi, bracia, siostry, ciotki, wujowie, kuzyni czy przyjaciele?

Wszyscy potrzebowali wsparcia, pomocy w trudnych chwilach i reorientacji na właściwą ścieżkę we właściwym momencie.

Tego nie było, w kliku przypadkach pojawiały się matki zupełnie nie przygotowane do pełnienia swojej roli.

A przecież kto jak nie matka powinna  pomóc córce w okresie dla niej najtrudniejszym, czyli burzy hormonów i wchodzenia w życie.

 

 

Kobiety – matki często odwracają się od córek w tym trudnym dla nich czasie z tego powodu że z reguły stają się one opryskliwe, niecierpliwe, przemądrzałe. Wiadomo że to odpycha ale czy można te sygnały traktować osobiście? Pozostawiam to pytanie do przemyśleń……

Na koniec jedna uwaga; w społecznościach latynoskich, meksykańskich, hiszpańskich rodzina jest podstawą, tam egzystują rodziny wielopokoleniowe, otwarte dające poczucie bezpieczeństwa, wspierające się.

Może warto byłoby brać z nich przykład……………

SARNA

dziewczyna z pociągu

 

Dodaj komentarz

KALENDARZ

wrzesień 2023
P W Ś C P S N
« gru    
 123
45678910
11121314151617
18192021222324
252627282930  

Gmina TERESIN – BIP

BIP Teresin

DODAJ OGŁOSZENIE DROBNE – MAX. 60 ZNAKÓW – ZA DARMO

Facebook